Kategoria: Filia w Bereście

W środę 1 grudnia Biblioteka w Bereście we współpracy z Biblioteką Szkolną przeprowadziła kolejne spotkanie z uczniami klas I, II i III. Tym razem dzieci wysłuchały kilku interesujących śląskich legend z książki „Skarbnikowe Czary”. Pierwsza z nich pod tytułem „Czerwone i czarne kamienie” opowiadała o tym jak pewien dzielny, ale ubogi chłopak Matyjaszek dzięki otrzymanym od Skarbnika węgielnym bryłą mógł ożenić się ze swoją ukochaną Hanusią. Historia „Żabi kamrat” opisywała natomiast przygodę biednego Franciszka, który uratował w kopalni żabę, a następnie ugościł ją w swoim domu. Żaba okazała się tak naprawdę Skarbnikiem, który od tamtej pory pomagał dobremu górnikowi i sprawił, że żyło mu się dostatnio. W ostatniej opowieści „Największy skarb” zasypanym pod ziemią staremu Marcinowi i jego synowi Bolkowi również z pomocą przybył dobry duch śląskich kopalń, czyli tajemniczy i opiekuńczy Skarbnik. W dalszej części spotkania uczniowie wykonali prace plastyczne, a także rozwiązywali związaną z poznanymi wcześniej legendami krzyżówkę. W nagrodę za odgadnięcie trudnego hasła wszyscy otrzymali malutką słodką niespodziankę. Do zobaczenia!

We wtorek 30 listopada bibliotekarz z Filii w Bereście odwiedził uczniów i przedszkolaki w szkole w Mochnaczce Wyżnej. Nasze spotkanie tradycyjnie rozpoczęło się od lektury. Starsze dzieci w nawiązaniu do andrzejkowych zabaw wysłuchały historii o sympatycznej Żyrafie, która miała pewien spory kłopot, a mianowicie nie potrafiła tańczyć. Na szczęście Gerard, bo tak miał na imię nasz długonogi bohater, z pomocą pewnego świerszcza znalazł swój rytm i ku zaskoczeniu wszystkich zwierząt został prawdziwym królem parkietu. Natomiast najmłodszym bibliotekarz przeczytał pięknie ilustrowaną bajkę pt. „Elfy na ratunek!”. W historii tej niespodziewanie rozchorowały się renifery Świętego Mikołaja i jego mali, ale bardzo pomysłowi i sprytni pomocnicy musieli szukać innego środka transportu. Oczywiście po wielu zabawnych przygodach wszystko dobrze się skończyło. Po lekturach nastąpił czas zabaw. Na początku wszystkie dzieci zamieniły się w wędkarzy, którzy rywalizowali między sobą, kto szybciej wyłowi z wody dorodnego karpia na świąteczny stół. Po udanych połowach trzeba było pokonać „Elfią Ścieżkę” poruszając się po narysowanych śladach rąk i nóg. Każdy z zawodników spisał się doskonale i przemierzył ten trudny tor w iście akrobatycznym stylu. Do zobaczenia!

W czwartek 25 listopada na całym świecie uroczyście obchodzono „Dzień Misia”. To niezwykle ważne dla najmłodszych święto celebrowano również z wielką pompą w przedszkolu w Bereście. Na początku podczas naszego spotkania dzieci wysłuchały dwóch bajek. Najmłodsi pasjonowali się przygodami wesołego „Misia Tulisia”, który tym razem wybrał się… do przedszkola i przeżył tam wiele zabawnych chwil. Starsi dowiedzieli się co zrobić, gdy dokucza nam bezsenność z pięknie ilustrowanej książki pt. „Dobranoc, Mały Misiu”. Po tej chwili skupienia przyszedł czas na harce i swawole. Zaczęło się od wspólnego kolorowania dwóch ogromnych plakatów z sympatycznymi niedźwiedziami. Następnie rozpoczęły się wymagające nie lada sprawności slalomy z żelkowymi misiami umieszczonymi na łyżeczkach, które przedszkolaki trzymały w buziach. Na mecie każdy słodki miś lądował tam gdzie jego miejsce, czyli w brzuszku. Po tych wyczerpujących rozgrywkach przeprowadziliśmy degustację tego co wszystkie misie kochają najbardziej, czyli pysznego miodku J . Do zobaczenia!

W czwartek 18 listopada bibliotekarz Filii Berest ponownie odwiedził sympatycznych czytelników w Szkole Podstawowej w Mochnaczce Niżnej. Na początku spotkania wszystkie dzieci wymieniły wcześniej pożyczone i przeczytane książki na nowe. Największą popularnością cieszyły się lektury „Dzieci z Bullerbyn” i „Dziewczynka z zapałkami”, a także różne inne bajki i bajeczki oraz powieści przygodowe. Następnie uczniowie wysłuchali „rozbrykanych historii o warzywach”, czyli zabawnego opowiadania Anny Ficner-Ogonowskiej pt. „Wybryki Papryki”. Po lekturze wywiązała się dyskusja o zaletach spożywania takich witaminowych potęg, jak m.in. buraki, rzodkiewki, papryki, czy ogórki. Na końcu wszyscy zgodnie uznali, że najukochańszym warzywnym królem jest ketchup… znaczy się pomidor oczywiście 😉 . Po teorii przyszedł czas na praktykę. Każdy z nas wie, że w jesienno- zimowym okresie oprócz zdrowego odżywiania niezwykle ważna jest kondycja fizyczna. Dlatego młodzi atleci z wielkim entuzjazmem i zaangażowaniem przystąpili do wyścigów, ćwiczeń i zręcznościowej zabawy o smakowitej nazwie „sałatka jarzynowa”J. Do zobaczenia!

Miło nam poinformować o nawiązaniu współpracy Biblioteki Publicznej Krynicy-Zdroju z Publiczną Szkołą Podstawową w Mochnaczce Niżnej. W piątek 29 października odbyło się pierwsze spotkanie z dziećmi w czasie którego pan bibliotekarz z Filii w Bereście opowiedział im m.in. o korzyściach wynikających z czytania, a także o tajemniczych sekretach i fascynujących historiach zawartych w książkach. Następnie każdy mały czytelnik został oficjalnie zapisany i otrzymał kartę biblioteczną. Oczywiście już chwilę później wszystkie dzieci miały możliwość wypożyczenia interesującej lektury z czego z radością skorzystały. Do zobaczenia za dwa tygodnie!

W środę 29 września Biblioteka w Bereście we współpracy z Biblioteką Szkolną zorganizowała dla dzieci z klas I, II i III spotkanie w czasie którego mali uczniowie wysłuchali kilku pięknych podhalańskich legend. Korzystając z bogato ilustrowanej książki „Legendy Polskie – Na Zwyrtałową Nutę” mali słuchacze dowiedzieli się m.in. o tym jak pewien anioł stworzył Podhale, a Pan Bóg jego mieszkańca Górala. Niezwykle interesująca była również legenda o niezliczonych zastępach śpiących rycerzy w tatrzańskiej grocie, a także o pięknej i dobrej, ale bardzo ubogiej Hance, której Najświętsza Panienka Ludźmierska ofiarowała wspaniały prezent. Najweselsza była oczywiście opowieść o Zwyrtale muzykancie, czyli „Maćku Galicy hej spod Nowego Targu!” jak sam o sobie mówił główny bohater. Ten wesoły góral, gdy przybył do nieba zaczął w nim tak pięknie grać na swoich skrzypkach, że żaden anioł nie był w stanie usiedzieć na miejscu. Zresztą ciężko się im dziwić, komu z nas bowiem nóżka nie drgnie słysząc skoczne takty i wersy góralskiego przeboju: „W murowanej piwnicy, tańcowali zbójnicy…”? W końcu sam Pan Bóg kazał Zwyrtale przygrywać, a w nagrodę Święty Piotr odesłał go znowu na ziemię, na jego ukochane hale. Następnie w drugiej części spotkania dzieci odpowiadały na różne górskie zagadki, a także wykonały przepiękne portrety muzykanta Zwyrtały. Nagrodą za ich zaangażowanie były kolorowe lizaki, które wywołały na twarzach promienne uśmiechy. Do zobaczenia!