Niedźwiedzie polarne przybyły do Berestu

W sobotę 5 lutego odbyło się kolejne spotkanie z dziećmi w bibliotece w Bereście. Tym razem przeczytaliśmy dwie interesujące i zabawne bajki.

W sobotę 5 lutego odbyło się kolejne spotkanie z dziećmi w bibliotece w Bereście. Tym razem przeczytaliśmy dwie interesujące i zabawne bajki. Pierwsza pt. „Jak rozpoznać misia. Poradnik dla początkujących” to niezwykle zabawna książka z której dowiedzieliśmy się m.in. jakie są gatunki niedźwiedzi, jak je wytropić, co zrobić gdy się je spotka i dlaczego przed niektórymi nie warto zwiewać na drzewo. Druga pt. „Gdzie jesteś Mały Misiu” opowiadała o przygodach pewnego niedźwiadka, który tak dobrze schował się przed mamą, że aż się zgubił. Na szczęście wszystkie mamy, te niedźwiedzie oczywiście też, mają specjalny radar, dzięki któremu potrafią znaleźć swoje dzieci wszędzie, nawet w najgłębszym lesie. Po wspólnym czytaniu wysłuchaliśmy jeszcze 10 ciekawostek i zagadek o niedźwiedziach polarnych, ponieważ właśnie te białe misie były tematem naszych dzisiejszych prac plastycznych. Przy użyciu pasteli, papieru i specjalnych szablonów nagle w naszej pracowni pojawiła się sympatyczna niedźwiedzia rodzina. Do zobaczenia!

 

„Każdy ma swój Mount Everest” – Historia Wandy Rutkiewicz

W sobotę 29 stycznia odbyło się kolejne spotkanie z dziećmi w bibliotece w Bereście. Tym razem tematem przewodnim zimowych warsztatów była wybitna polska himalaistka Wanda Rutkiewicz.

W sobotę 29 stycznia odbyło się kolejne spotkanie z dziećmi w bibliotece w Bereście. Tym razem tematem przewodnim zimowych warsztatów była wybitna polska himalaistka Wanda Rutkiewicz. Warto dodać, że w 30 rocznicę śmierci tej niesamowitej kobiety Sejm Rzeczpospolitej Polskiej ustanowił 2022 Rokiem Wandy Rutkiewicz, aby w ten sposób oddać jej hołd i przypomnieć jej wspaniałe osiągnięcia.

Aby lepiej poznać historię Wandy przeczytaliśmy sobie kilka fragmentów poświęconej jej życiu książce pt. „Pięć skarbów pod wielkim śniegiem – opowieść o Wandzie Rutkiewicz”. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że uwielbiała matematykę i fizykę, a wieku 22 lat została magistrem inżynierem na Politechnice Wrocławskiej. Oprócz tego świetnie grała w siatkówkę, a w 1964 roku należała nawet do kadry narodowej. Wspinaczkę zaczęła uprawiać od 18 roku życia i bardzo szybko z niewielkich skałek w Sudetach przeniosła się w Tatry, Alpy i Himalaje. Jej niezwykłe umiejętności, a może przede wszystkim potężna siła woli i niezłomny charakter sprawiły, że zdobyła osiem z czternastu ośmiotysięczników.

W 1978 roku zapisała się w historii stając na szczycie Mount Everestu (8849 metrów) jako pierwszy Polak i trzecia kobieta na świecie. Co ciekawe w tym samym dniu w Rzymie Papieżem został Jan Paweł II, z którym Wanda spotkała się i ofiarowała mu oprawiony w srebro kamyczek zabrany na pamiątkę z „dachu świata”. Natomiast w 1986 pobiła kolejny rekord (zapisany w Księdze Rekordów Guinessa) zostając pierwszą kobietą, która zdobyła jedną z najtrudniejszych gór, drugi co do wysokości szczyt Ziemi, mierzący 8611 metrów K-2. Ikona kobiecego himalaizmu zaginęła w maju 1992 roku podczas próby zdobycia kolejnego, dziewiątego już ośmiotysięcznika Kanczedzongi. Niestety jej ciała nigdy nie odnaleziono.

My również postanowiliśmy uczcić tę dzielną Polkę. Razem wpadliśmy na pomysł narysowania komiksu przedstawiającego jej barwną życiową historię. Tutaj za nieocenioną pomoc pragniemy podziękować panu Hubertowi, którego talent plastyczny, cenne wskazówki i humor pozwoliły nam z uśmiechem na ustach podołać temu wyzwaniu. Na zakończenie przytoczymy słynne słowa legendarnej himalaistki:

„Życzę wszystkim, którzy mnie słuchają, żeby osiągali w życiu swoje Mount Everesty”.

Zaśnieżone miasta i ufoludki

W sobotę 22 stycznia zima zaatakowała nasz region ze zdwojoną mocą, ale cytując pewien kultowy już tekst z „Misia” Stanisława Bareji: „Pani kierowniczko, jak jest zima to musi być zimno”.

W sobotę 22 stycznia zima zaatakowała nasz region ze zdwojoną mocą, ale cytując pewien kultowy już tekst z „Misia” Stanisława Bareji: „Pani kierowniczko, jak jest zima to musi być zimno”. Na szczęście mimo zawiei i zamieci dzieci z Berestu dotarły do biblioteki na nasze kolejne owocne spotkanie. Książką, którą tym razem przeczytaliśmy była zabawna historyjka Wiesława Drabika pt. „Ufoludek”. W bajce tej pewnego dnia niespodziewanie na jednym z podwórek wylądował pojazd kosmiczny z zielonym pasażerem na pokładzie. Ta kosmiczna wizyta spowodowała nieziemskie wręcz zamieszanie wśród lokalnych mieszkańców. O skali zjawiska niech świadczy fakt, że pewna kura z przerażenia zniosła dwa jajka… na miękko. Po lekturze tradycyjnie chwyciliśmy za papier, nożyczki, klej i watę i natchnieni panującymi za oknem warunkami atmosferycznymi wykonaliśmy wspaniałe zaśnieżone miasta. Do zobaczenia za tydzień!

 

 

Kwieciste laurki dla Babci i Dziadka

W mroźną sobotę 15 stycznia grupa dzieci z Berestu ponownie przybyła do biblioteki na nasze kolejne zimowe spotkanie.

W mroźną sobotę 15 stycznia grupa dzieci z Berestu ponownie przybyła do biblioteki na nasze kolejne zimowe spotkanie. W związku ze zbliżającym się Dniem Babci i Dziadka przeczytaliśmy sobie bardzo ciekawą książkę pt. „Babcie od A do Z”. Dzięki temu wiemy już jak rozpoznać Babcię Podróżniczkę, Pielęgniarkę, czy Marzycielkę. Zgodnie stwierdziliśmy również, że Babcia Czarownica poruszająca się na miotle zasilanej pięciuset konnym silnikiem motorowym musi uważać na fotoradary. Po tej wesołej lekturze zakasaliśmy rękawy i dosłownie unurzaliśmy ręce w farbie po łokcie. Może i ciężko się było potem doczyścić, ale przynajmniej nikt nie zarzuci nam, że się dla naszych Babć i Dziadków nie poświęcamy. Dowodem są wspaniałe kwiaty w kolorowych laurkach. Kochana Babciu i Dziadku żyjcie nam sto lat!

Zimowe przygody Alfika i Reksia

W piątek 14 stycznia „Mała Bajeczka” z biblioteki w Bereście po raz kolejny wpadła z wizytą do swoich ulubionych przedszkolaków.

W piątek 14 stycznia „Mała Bajeczka” z biblioteki w Bereście po raz kolejny wpadła z wizytą do swoich ulubionych przedszkolaków. Tym razem przeczytaliśmy dwie „zimowe” książki. Pierwsza pt. „Alfik uczy się pływać” opowiadała zabawną historię malutkiego niedźwiadka polarnego, który bardzo bał się oceanu, ale dzięki swoim przyjaciołom szybko przełamał swoje lęki i okazało się, że w morskich falach czuje się jak ryba… to znaczy niedźwiedź w wodzie. Druga bajka to oczywiście sympatyczny Reksio i jego śnieżne harce z kurami, kogutem i kilkoma wronami na nartach, sankach i łyżwach. Oczywiście na końcu, jak na prawdziwego psiego bohatera przystało Reksio uratował życie swojemu panu – małemu Adasiowi, pod którym załamał się lód. Po wysłuchaniu tych ciekawych historii zabraliśmy się z wielkim zapałem do prac plastycznych i wykonaliśmy pięknie zdobione rękawice narciarskie. Do zobaczenia po feriach!

Niedoskonały pingwin, zimowe bałwanki i bananowe wygibasy

W sobotę 8 stycznia w bibliotece w Bereście odbyło się kolejne zimowe spotkanie z dziećmi. Na szczęście po wcześniejszym ociepleniu nie ma już śladu i za oknem temperatury „prawie” jak na Antarktydzie.

W sobotę 8 stycznia w bibliotece w Bereście odbyło się kolejne zimowe spotkanie z dziećmi. Na szczęście po wcześniejszym ociepleniu nie ma już śladu i za oknem temperatury „prawie” jak na Antarktydzie. Co ciekawe to właśnie z tą mroźną krainą jest związany bohater przeczytanej przez nas bajki, czyli „Niedoskonały pingwin” – Kubuś. Ta zabawna, ale i pouczająca historia opowiada o tym, że nikt z nas nie jest idealny i we wszystkim perfekcyjny, bo gdyby tak było świat byłby po prostu nudny. Na przykładzie sympatycznego Kubusia i jego przyjaciół dowiedzieliśmy się jak radzić sobie w różnych sytuacjach i być wyrozumiałym dla innych. Po lekturze przy pomocy płatków kosmetycznych, kolorowego papieru i naszego artystycznego zmysłu „ulepiliśmy” całą rodzinę kolorowych i uśmiechniętych bałwanów. Na końcu czytelnia biblioteczna zamieniła się na moment w taneczny parkiet, gdzie do szalonych wygibasów przygrywały nam „Śpiewające Brzdące” i ich przebój „Bananowa piosenka”. Do zobaczenia!

Uwaga!

W związku z remontem budynku domu ludowego,  biblioteka w Bereście  w styczniu będzie czynna w soboty w następujących terminach:
08.01, 15.01, 22.01, 29.01 w godzinach: 07:00 – 15:00.

Zapraszamy!

Obawy Choinki i kłopoty Rudolfa, czyli przedświąteczne spotkanie w przedszkolu w Bereście

W piątek 17 grudnia Filia Berest odwiedziła rezolutne i przesympatyczne przedszkolaki ze swojej miejscowości.

W piątek 17 grudnia Filia Berest odwiedziła rezolutne i przesympatyczne przedszkolaki ze swojej miejscowości. Z okazji zbliżających się wielkimi krokami Świąt podczas naszego spotkania przeczytaliśmy dwie ciekawe i pouczające bajki. Pierwsza z nich pt. „Opowieść choinki” opowiadała o małej jodełce „Iglusi”, która pewnego dnia, ku jej wielkiemu przerażeniu, musiała opuścić swój leśny dom i umieszczona w donicy znalazła się w całkiem nowym miejscu. Jak się jednak okazało nasza bohaterka trafiła do przedszkola, gdzie natychmiast pokochały ją wszystkie dzieci i pięknie ustroiły. W nocy „Iglusię” odwiedził sam Święty Mikołaj, który powiedział jej, że daje maluchom wiele radości i żeby się nie martwiła, bo po świętach znowu wróci do lasu. Druga historia „Katar Rudolfa” przedstawiała perypetie popularnego renifera, który z powodu przeziębienia utracił moce w swoim czerwonym nosie. Z tego powodu cały wyładowany prezentami Mikołajowy zaprzęg zagubił się w gęstej mgle! Na szczęście całą wyprawę uratowała mała przyjaciółka Rudolfa myszka Pipi i wszystko dobrze się skończyło. Oczywiście zgodnie z tradycją naszych przedszkolnych spotkań oprócz czytania wykonaliśmy także prace plastyczne oraz wzięliśmy ochoczo udział w przygotowanych przez Mikołaja konkursach i zabawach. Wesołych Świąt i do zobaczenia w nowym roku!

Pracowita świąteczna sobota w bibliotece w Bereście

W sobotę 18 grudnia w bibliotece w Bereście odbyły się przedświąteczne warsztaty plastyczne.

W sobotę 18 grudnia w bibliotece w Bereście odbyły się przedświąteczne warsztaty plastyczne. Oczywiście, aby jeszcze bardziej poczuć klimat nadchodzącej wielkimi krokami Wigilii, na początku przeczytaliśmy sobie o tym jakie bożonarodzeniowe zwyczaje panują w innych krajach z książki „Święta na świecie”. W Australii na przykład pojazd Świętego Mikołaja ciągną kangury, a na Hawajach sanie zastąpił kajak, a renifery ustąpiły miejsca delfinom. Bardzo dziwaczną (przynajmniej dla nas), świąteczną potrawę mają natomiast Norwegowie. Potomkowie Wikingów zajadają się bowiem ze smakiem dorszem moczonym na przemian w wodzie i w ługu sodowym, dzięki czemu ryba staje się galaretowata, oślizła i pachnie… no cóż, podobno bardzo intensywnie. Tymczasem w Rosji podczas wigilijnej kolacji domownicy rzucają jedzeniem. To znaczy nie wszystkim co wpadnie im w rękę, tylko słodką mieszanką kaszy, maku, orzechów, rodzynek i miodu, czyli „Kutią”. Właśnie ten ostatni składnik jest w tym zwyczaju najważniejszy. Albowiem nasi wschodni sąsiedzi uważają, że jeżeli rzucona łyżką „Kutia” przylepi się do sufitu, zwiastować to będzie urodzajny dla pszczelarzy rok. Po tej dawce międzynarodowych świątecznych ciekawostek pełni natchnienia zabraliśmy się żwawo do roboty i w efekcie powstały przepiękne ozdobione zielone choinki. Na zakończenie dzielni uczestnicy wykonali jeszcze kilka zleconych im przez Mikołaja ćwiczeń i zmęczeni, ale zadowoleni, ze słodkimi upominkami w kieszeniach powrócili do domów. Wesołych Świąt i do zobaczenia!

Świąteczna wizyta w Mochnaczce Niżnej

W czwartek 16 grudnia bibliotekarz z Filii w Bereście złożył przedświąteczną wizytę czytelnikom w Szkole Podstawowej w Mochnaczce Niżnej.

W czwartek 16 grudnia bibliotekarz z Filii w Bereście złożył przedświąteczną wizytę czytelnikom w Szkole Podstawowej w Mochnaczce Niżnej. Oczywiście na początku dzieci oddały już przeczytane, a wypożyczyły nowe interesujące je książki. Gdy już każdy zaopatrzył się w odpowiedni na długie zimowe wieczory zapas lektur, przyszedł czas na wysłuchanie niezwykle ciekawej książki pt. „Święta na świecie”. Z niej dowiedzieliśmy się wielu niesamowitych rzeczy. Czy wiecie na przykład, że na Hawajach Mikołaj nazywa się Kanakaloka, nosi japonki, luźną koszulę i przybywa kajakiem ciągniętym przez delfiny? A bałwana zamiast ze śniegu lepią tam z piasku. Natomiast na Wyspach Dziewiczych świąteczny karnawał trwa cały miesiąc, a jego punktem kulminacyjnym jest wyścig raczkujących bobasów! Jak widać „Co kraj to obyczaj”. Następnie uczniowie wycieli i pokolorowali ozdobne bombki na choinkę i wykonali szereg zleconych im przez Mikołaja zadań i zagadek za które otrzymali słodkie niespodzianki. HO! HO! HO! Wesołych Świąt!